Konferencja „Miejskie ostoje bioróżnorodności”
Za nami konferencja „Miejskie ostoje bioróżnorodności”, która odbyła się we Wrocławiu.
Wydarzenie zgromadziło liczne grono ekspertów, praktyków i przedstawicieli instytucji samorządowych, potwierdzając rosnące znaczenie tematu ochrony bioróżnorodności w przestrzeniach miejskich. Konferencja została zorganizowana przez Fundację Sendzimira przy współpracy Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu oraz Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie, w ramach projektu „Miejskie ostoje bioróżnorodności – utrzymanie terenów zieleni wspierające odporność miast na zmianę klimatu”, dofinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Dyskusja o przyszłości miejskiej przyrody
Podczas otwarcia konferencji prof. Marcin Kadej z Uniwersytetu Wrocławskiego w inspirującym wystąpieniu zwrócił uwagę na różne przejawy kryzysu bioróżnorodności oraz konieczność podejmowania działań ochronnych w miastach. Wskazał, że zieleń miejska pełni dziś nie tylko funkcję estetyczną, lecz przede wszystkim ekologiczną i klimatyczną, stanowiąc ważne ogniwo w budowaniu odporności miast na zmiany klimatu.
W trakcie panelu dyskusyjnego uczestnicy podjęli temat wyzwań związanych z wdrażaniem działań proekologicznych w przestrzeniach miejskich. Zwrócono uwagę na brak pełnych danych dotyczących stanu przyrody w miastach, co utrudnia ocenę skuteczności podejmowanych działań. Podkreślano też, że dla trwałej ochrony bioróżnorodności potrzebne jest podejście strategiczne i systemowe, które zastąpi fragmentaryczne mikrointerwencje.
Praktyczne inspiracje i dobre przykłady
Podczas sesji dobrych praktyk uczestnicy mieli okazję poznać dziewięć inspirujących rozwiązań – od projektów edukacyjnych, przez inicjatywy społeczne, po nowoczesne metody zarządzania zielenią. Dyskusje przy stolikach pokazały, że każdy z obecnych mógł znaleźć coś dla siebie – zarówno w kontekście planowania, jak i realizacji działań.
W panelu poświęconym zarządzaniu gatunkami inwazyjnymi obcymi (IGO) zwrócono uwagę na potrzebę współpracy pomiędzy instytucjami odpowiedzialnymi za różne typy terenów miejskich – od zarządców zieleni, przez jednostki odpowiedzialne za gospodarkę wodną, po zarządy kolei. Eksperci podkreślili, że skuteczne działania wymagają spójnej strategii i koordynacji na poziomie całych zlewni czy układów przyrodniczych, przy równoczesnym racjonalnym wykorzystaniu środków finansowych.
Krakowskie strefy biocenotyczne
W Krakowie od kilku lat rozwijany jest program stref biocenotycznych, w których przyroda może rozwijać się w sposób bardziej naturalny. Są one odpowiedzią nie tylko na potrzeby wynikające z przesłanek przyrodniczych, takich jak zanikanie różnorodności biologicznej w skali lokalnej i globalnej, kryzys klimatyczny, rosnąca rola miast w ochronie przyrody, ale również przesłanek społecznych jakimi są zmiany oczekiwań mieszkańców, z których wielu spragnionych jest kontaktu z „dziką” naturą w miastach.
Strefy biocenotyczne to obszary w obrębie parków miejskich wydzielone w celu utrzymania - ochrony lub wzbogacenia różnorodności biologicznej. W parkach są to bardzo różnej wielkości enklawy lub całe części parków. Mogą to być również wyznaczone miejsca w zieleni towarzyszącej ciągom komunikacyjnym, na nieużytkach, na powierzchniach zieleni osiedli mieszkaniowych i terenach zieleni, w tym zabytkowej. zabiegi utrzymaniowe są dostosowywane do konkretnego miejsca i jego potencjału przyrodniczego. W takich miejscach ogranicza się koszenie, nie usuwa wszystkich liści i pozostawia martwe drewno, co sprzyja rozwojowi bioróżnorodności zarówno flory jak i fauny. Obszary te pokryte przede wszystkim drzewami, krzewami, w odniesieniu do których zgadzamy się, by rozwijały się spontanicznie – podlegały sukcesji. Jedyne prowadzone działania to likwidacja zagrożeń dla ludzi i infrastruktury wzdłuż wyznaczonych ścieżek, jeśli takie w strefach zostały wyznaczone oraz usuwanie gatunków inwazyjnych.
Strefy należy wyznaczać w szczególności w miejscach, gdzie występują cenne zbiorowiska roślinne, w tym przede wszystkim zadrzewienia, a w szczególności starodrzew, mokradła, stawy, stanowiska roślin i zwierząt chronionych. Takie obszary stworzą naturalne warunki dla zachowania cennych elementów flory i bytowania drobnych zwierząt – płazów, ptaków, owadów i małych ssaków, zwłaszcza bardziej płochliwych gatunków. Aktualnie w Krakowie strefy biocenotyczne funkcjonują w 59 parkach miejskich na powierzchni około 66 ha.
Wspólna odpowiedzialność za miejską przyrodę
Konferencja „Miejskie ostoje bioróżnorodności” pokazuje, że ochrona przyrody w miastach wymaga współpracy, wiedzy i zaangażowania wielu podmiotów – od samorządów i jednostek miejskich, po organizacje pozarządowe, naukowców i mieszkańców.
Działania takie jak tworzenie stref biocenotycznych, ograniczanie intensywnego koszenia czy ochrona siedlisk wodnych to realne kroki w stronę bardziej przyjaznych i odpornych na zmiany klimatu miast. Dzięki współpracy i wymianie doświadczeń między Wrocławiem, Krakowem i innymi ośrodkami, idea miejskich ostoi bioróżnorodności ma szansę rozwijać się w skali ogólnopolskiej.
Konferencji towarzyszyła także wystawa fotografii Magdaleny Niezabitowskiej-Krogulec, ukazująca problem zanieczyszczenia światłem w Polsce. Artystyczne spojrzenie na ten mniej oczywisty aspekt środowiska uzupełniło naukową i praktyczną część wydarzenia, przypominając, że bioróżnorodność w miastach to temat wielowymiarowy.



